Mycie pędzli zdaje się być prostą sprawą. Bierzesz do ręki jakiś płyn, rozcieńczasz go w wodzie i szorujesz włosie tak długo, aż będzie idealnie czyste. Banalne, a tu jednak – jak to ze wszystkim bywa – istnieje kilka zasad, o których wypadałoby pamiętać w trakcie takiego mycia. Na sam początek postaraj się jednak zapamiętać, że czyszczenie to czynność kluczowa dla zachowania właściwej jakości pędzli. Czy chcesz, czy nie, musisz je czasem umyć. A lepiej, byś robiła to częściej niż rzadziej.
Zabieramy się do pracy…
Pora przejść do pracy. Najpierw przygotuj sobie jakiś płyn, który będzie na tyle silny, by poradzić sobie z rozpuszczeniem kolorowych cieni, błyszczących pigmentów i odjazdowo czerwonych szminek, a jednocześnie na tyle delikatny, by nie uszkodził włosia (czy to naturalnego, czy to syntetycznego). Dobrze sprawdzi się w tej roli chociażby szampon do włosów oraz płyn do kąpieli dla skóry dziecięcej lub wrażliwej. Zanim jednak zastosujesz coś takiego, sprawdź skład preparatu. Pamiętaj, że to, czym teraz umyjesz pędzel, może mieć wpływ na twój makijaż, gdyż nieodpowiedni środek czyszczący potrafi zmechacić lub napuszyć włosie.
Pamiętaj o płynie
Jeżeli jednak nie masz akurat pod ręką żadnego płynu do mycia o prostym i dobrym składzie, nie bój się użyć zwykłego szarego mydła. To stary i jakże poczciwy kosmetyk, który wciąż doskonale utrzymuje się na rynku. Jego plus jest taki, że kupisz go wszędzie, nawet w hipermarkecie czy kiosku, płacąc za niego maksymalnie cztery złote. Szare mydło samo w sobie może być jednak zbyt agresywne dla włosia, dlatego zanim je zastosujesz, oderwij jego kawałek i rozpuść go w ciepłej wodzie. Zrób w swoim pędzlom kilkuminutową kąpiel w roztworze i dopiero po niej zacznij je szorować. Wszystkie zabrudzenia momentalnie znikną. A ty znów będziesz cieszyć się pędzlami wyglądającymi jak nowe!
A teraz czas na suszenie!
Proces mycia musi zakończyć się suszeniem, dlatego po kąpieli odsącz nadmiar płynu papierowym ręcznikiem, a następnie odstaw pędzle w bezpieczne miejsce. Pozwól im samodzielnie wyschnąć. Pod żadnym pozorem nie osuszaj ich suszarką.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.
pędzle zdarza mi się myć chyba raz na rok, chyba trzeba zmienić nawyki 🙂
muszę chyba zainwestować w jakieś lepsze pędzle, moje po myciu wyglądają strasznie
Zawsze używam mydła i sprawdza się świetnie – nie uczula, a wszystko schodzi od razu 🙂